Witam kochani w niedzielny wieczór;)
Dziś mimo,że nie było zbyt ciepło,to jednak słońce dało nam nadzieję na nadejście długo oczekiwanej wiosny
Dzień jak co dzień...
Siedziałam,nudziłam się ,więc postanowiłam swojej pierwszej lalce Maggie dorobić kawalera...żeby jej się nie nudziło...niestety jeden zły ruch igłą z nitką,mina zbyt poważna i w taki oto sposób powstał jej ojciec:p
Czy są do siebie podobni? Osądźcie sami:)
Tatę mój syn nazwał Pat
A to tatuś z córką:)
Koleżanka już rzuciła pomysł,zę skoro tatuś z córką to do kompletu brakuje mamusi i braciszka....mam nad czym teraz myśleć:)
Pozdrawiam
No cudowne:)Ojciec nawet ma wąsik.Stasznie kusisz Aga tymi pracami aby też spróbować.Jestem pod wrażeniem ogromnym:)Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńSpróbuj kochana...najlepsze,że chyba za każdym razem wychodzi coś innego,hehe
UsuńTatuś jest świetny,tylko błagam przebierz go:))
OdpowiedzUsuńNie miałam już weny mu szyć "starszych ubranek"P)uszyłam tylko spodenki,a sweterek maiła ...obiecuję,że jak złapię materiał odpowiedni to uszyję mu powazniejszy strój:)
UsuńTatko jest zaje...sty:)A mamcia i córcia by się jednak przydały:)Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńPostaram się coś w najbliższym czasie wykombinować,ale...nie wiem co tym razem wyjdzie hihi
UsuńRewelacja :) teraz pozostaje reszta rodzinki :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie po wyróżnienie :)
OdpowiedzUsuńExtra parka Ci wyszła, strasznie mi się podobają tego typu lalki.
OdpowiedzUsuńNo No jak jeszcze wyczarujesz pozostałych członków rodzinki to będzie niezła ferajna brawo!!!!!!
OdpowiedzUsuńTo teraz Artura zrob :D
OdpowiedzUsuń